1 komentarz
Żylaki, będące efektem zaburzeń krążenia krwi, to dolegliwość, która dotyka coraz więcej osób. Wpływ na to ma bez wątpienia siedzący, czy stojący tryb życia, wynikający często z uwarunkowań w pracy. Wiele osób, mając taką, a nie inna pracę, nie jest w stanie żylaków się ustrzec. Na szczęście są jednak skuteczne metody do walki z nimi. A jedną z nich jest zabieg skleroterapii.
Leczenie żylaków nóg można podzielić na trzy aspekty. Pierwszy z nich to środki farmakologiczne. To od nich zawsze należy zacząć, gdyż czasem wystarczają one do przywrócenia naturalnego, zdrowego krążenia. Do środków tych zalicza się leki oraz maści, głównie oparte na heparynie, czy diosminie. Nie sposób nie wspomnieć też o lekach na bazie kasztanowca, czy ruszczyka, które przywracają naczyniom żylnym elastyczność i regulują krążenie w kończynach dolnych. Kiedy jednak leki nie pomagają, rozwiązaniem stają się operacje. Ten aspekt leczenia budzi jednak w pacjentach wiele obaw. Operacja jest dla nich przykrą koniecznością, której woleliby uniknąć. I, jak się okazuje, w wielu przypadkach, uniknąć jej mogą. Rozwiązaniem alternatywnym, aspektem między lekami, a operacją, jest zabieg skleroterapii. Jak przeczytać możemy na stronie skleroterapia - Derm Estetyka Gdynia jego inwazyjność jest niewielka, podobnie z resztą, jak bolesność, czy ryzyko powikłań. Dlatego też po samym zabiegu skleroterapii natychmiast wraca się do domu i tam dochodzi do siebie.
Jak zostało już powiedziane, jest to rodzaj zabiegu o niewielkiej inwazyjności. Skleroterapia, znana też jako obliteracja, jest metodą usuwania żylaków poprzez ich obstrzyknięcie i doprowadzenie do ich obkurczenia. W tym celu stosuje się specjalne preparaty, które bardzo precyzyjnie podawane są przy pomocy niezwykle cienkiej igły. Ta wprowadza preparat w miejsce zmienione chorobowo, po czym preparat wywołuje stan zapalny, prowadzący do zwłóknienia żylaka, a następnie właśnie do jego obkurczenia. Dzięki temu zabieg jest bardzo skuteczny.
O tym, czy zabieg jest w przypadku pacjenta wskazany, zawsze decyduje lekarz. Jego zadaniem jest ocenić stan układu krążenia w kończynach dolnych przy pomocy USG. Podczas badania jest on wstanie precyzyjnie wskazać ponadto, w których miejscach ostrzykiwania są potrzebne. I to na jego podstawie decyduje on o rodzaju i dawce leku. Co więcej, to lekarz decyduje, czy dana osoba kwalifikuje się do zabiegu. A robi to na podstawie wywiadu z pacjentem, eliminując czynniki, które są przeciwskazaniem do skleroterapii.
Leczenie żylaków nóg nie musi oznaczać operacji. Zabieg obstrzykiwania jest bardzo skuteczny i pozwala w krótkim czasie przywrócić kończynom dolnym ich naturalną sprawność. Trzeba tylko pamiętać, aby po zabiegu nie narażać nóg na zbytni wysiłek, a także aby nie korzystać z gorących kąpieli, sauny, czy zabiegów depilacji. Wtedy wszystkie żylaki, a także pajączki znikną na dobre, pozostawiając nogi znów lekkimi i eleganckimi.
